„Chcemy dać szansę młodym solistom” – mówi nowy kierownik muzyczny Opery i Filharmonii Podlaskiej Michał Klauza. Szukamy utalentowanych artystów, a takich nie brakuje – dodaje. W poważnych teatrach operowych regularnie, co miesiąc, odbywają się takie przesłuchania. W maju w OiFP trwają od 13 do 14 maja.
Na majowe przesłuchania zgłosiło się ponad 30 osób z Polski i zagranicy m.in. z Białorusi, Korei i Malty. Wczoraj zazwyczaj młodzi ludzie, stremowani, czekali pod drzwiami sali, gdzie przesłuchiwała komisja w składzie: Roberto Skolmowski – dyrektor OiFP, Michał Klauza – kierownik muzyczny, Dariusz Grabowski – kierownik wokalny oraz dyrygent Tadeusz Płatek.
„Przyjechałem sprawdzić się … na jakim etapie znajduję się” – mówił jeden z uczestników. Przygotował on arię Alfreda, ale przyznał, że bardziej nastawia się na Gastona. Uznał, że na Alfreda ma jeszcze czas , bo ma tylko 26 lat. Pytany o emocje, jakie mu towarzyszą przyznał, że „ma skurcze w brzuchu…” . Młoda śpiewaczka z Wrocławia przygotowała zaś partię Traviaty, ale marzy o mniejszej roli w białostockiej Operze.
„Poziom jest zróżnicowany” – dodaje Michał Klauza po pierwszej części przesłuchań i zapowiada kolejne przesłuchania w czerwcu.
Trwające w poniedziałek i wtorek przesłuchania to także początek przygotowań do kolejnej realizacji w Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku. To „Traviata” – opera Giuseppe Verdiego z 1853 roku, oparta na ”Damie kameliowej" Aleksandra Dumasa. Próby muzyczne do „Traviaty” w czerwcu, reżyserskie w sierpniu i we wrześniu. Premiera zaplanowana jest na październik.
Oto fotorelacja z wczorajszych przesłuchań Michała Hellera/OiFP: